Wczoraj "pijawka" i łapówkarz odpuścił i zwrócił Sejmowi opracowaną ustawę wyborczą. Tylko dlatego, że nie mógł nadal blokować możliwość zbierania podpisów "lalusiowi" z ratusza, który został zamieniony z Kidawy na niego. Oboje są siebie warci. Poza tym tych 9-ciu "konkurentów" prezydenta wyobraża sobie ,że pokona prezydenta Dudę ! Niedoczekanie ich, wygra w I turze. Jak mogą być tacy zadufani w sobie, że porównują się z człowiekiem prawym, mądrym, patriotą ! Sama zdziczała hołota. Dobrze im nagadał Jarek Kaczyński twierdząc, że nikt nie widział takiej chamskiej hołoty, jak nasza opozycja. I to prawda. Nadal nie rozumiem jednak przeciętnego zjadacza chleba, który ich przedkłada nad prawicę. Tamci nabruździli, omal nie zmietli kraju z powierzchni mapy , sprzedając , co się tylko dało za grosze obcym; Ci odbudowując , gospodarząc wzorowo, na ile mieli funduszy dla społeczeństwa, im też pomagając, a mimo to koleżanki, moja cała "familiada" stoi za tą zdradliwą , paskudną opozycją! Wczoraj dzwoniła Wanda, oczywiście ona też hołduje tym paskudom, udając niewiniątko. Razem, a jakże z innymi Dowgirdami i razem z tymi chamami. Straciłam do niej całe serce, nie mówiąc o innych, bo tych wcale nie szanowałam. Całe życie mnie olewali.
A więc 28 wybory. Jeszcze nie wiem, jak je nam zorganizują?
Wkurzyłam się na p. Irenę, bo zadzwoniła do mnie i tragicznym tonem zaprosiła do siebie:"Niech pani przyjdzie !!"
No, to wywlokłam skuterek , pojechałam. A ona ma otwarty telewizor , który przeszkadza w rozmowie, więc proszę, by przyciszyła. Udaje, że przycisza, a nadal brzęczy, więc pytam:" pani słucha tego koncertu życzeń ?". A ona: "Tak". Tak ? no to nie przeszkadzam i wychodzę. Zaczęła mnie przywoływać, ale ja wyszłam. co to za maniery ? Wszystkich krytykuje, cały personel to chamstwo i wiocha, a sama zachowuje się tak samo, jak nie gorzej. Zaprasza , po czym , jednocześnie, słucha jakiegoś głupawego koncertu życzeń, którego nawet nie słychać, tylko brzęczenia, więc jeszcze gorzej, niż gdyby słuchała na głos. Zadzwoniła, przepraszając, ale ja jej wygarnęłam, że do głowy by mnie nie przyszło mieć otwarty telewizor, kiedy kogoś goszczę. Od tej chwili mam spokój. Chodziłam do niej, by ją rozerwać, bo teraz nie ma odwiedzin i czuje się wielce samotna. Mówię jej- przecież jestem starą , schorowaną zbolałą kobietą, przychodzę mobilizując się maksymalnie, a pa
ni mnie tak traktuje?
Albo dopada ją demencja i nie bardzo wie, co robi, albo... zresztą, co mnie to obchodzi. Wystarczy mi wieczne chandryczenie się z kierownictwem tego domu starców, atu jedyna osoba, którą nawiedzam i tak mnie traktuje ? Co to, to nie.
Życie jest krótkie
czwartek, 4 czerwca 2020
niedziela, 31 maja 2020
31 maj , nedziela
I znów przeleciał tydzień , jak z bicza trzasnął ! Coraz bliżej odejścia. Nie wiadomo tylko jak i kiedy TO się stanie. Tylu znajomych, bliskich osób odeszło w kwiecie wieku, ale i w podeszłym... Coraz nas mniej i coraz więcej młodego narybku się pojawia. Oby umieli odróżnić ziarna od plew, oby byli, w większości patriotami i doceniali te jednostki, które służą Polsce i działają na Jej rzecz, a nie popierali taką opozycję, jaka się teraz utworzyła: chamstwo, bluźniercy i nienawistnicy nie przebierający w słowa - depczą, kłamią, oby tych pożytecznych wyeliminować i wcisnąć się na ich miejsce i tę polskość wytrzebić , zdeptać ludzki szacunek - mając za nic tradycje, świętości, prawość, prawdę i umiłowanie Ojczyzny... Nie chcę takich paskudnych indywiduów, jak: Budka, Grodzki, Kidawa i całej plejady obrzydliwych stworzeń. Niech będą przeklęci i niech znikną z powierzchni Naszej Ziemi.
Napisałam ogłoszoną przez M. Morawieckiego pracę p.t.
"Moja pamiątka" i odesłałam ok.2 tyg,. wcześniej do Muzeum Historii Polski. Kopię dostarczyłam Cieciorom.
Cieciorzyca zdołała przeczytać część "rozpisków" i była wzruszona pewnymi treściami - do łez. Przyjemnie to uświadamiać. Może i potomność je doceni.
Ocena konkursowa dopiero jesienią. Nie ujęłam sporo z mego życiorysu, bo babka przyjmująca prace - podała, mylnie, iż opis ma zawierać 20 stron , więc zaczęłam robić olbrzymie skróty, kiedy miałam już na wstępie tych stron 35. Dopiero po konfrontacji - okazało się, że podano najkrótszą formę, a nie najdłuższą i mogę pisać, ile chcę, ale było już za późno i nie zamierzałam niczego
przerabiać.
Nie wiem kto taki "odważny" napisał pod moim opisem kierownika, którego zmieszałam z błotem komentarz , że nic dziwnego, że do mnie nie piszą, skoro tak oceniam ludzi, nie znając człowieka ,nie mając pojęcia o kim tak piszę , a dlaczego go tak szkaluję - to inteligentny, od razu by pojął , bo nie trudno było wyczytać z moich uwag. . Właśnie o tym napisałam jego zwierzchnikowi i dyrektorce MOPSu, do której zadzwoniłam i określiłam co to za "kierownik", który troszczy się tylko o siebie, a nas traktuje w sposób niegodny , bez szacunku, nie kontaktując się z nami i nie załatwiając spraw po naszej, a nie jego myśli.
Pewnie, jak zwykle, dyrektor , jeśli odpisze - będzie go bronił, bo choć to ksiądz, ale wyzbyty empatii - tak samo pozbawiony wszelkich ludzkich uczuć, jak jego podwładny, który przez cały okres pojawienia się koronawirusa przesiedział w domu, dopiero zaczął się ukazywać od niedawna i kiedy chciał i na ile chciał coś na miejscu załatwić - z nikim się nie spotykając i tylko przekazując rozkazy personelowi, czego nam nie wolno robić, np. ustalając godziny odwiedzania ogrodu, bo jacyś dwaj staruszkowie uciekli z "aresztu", przymusowej kwarantanny - do miasta... przechodząc przez płot. I to ma być powód, by nas pozbawiać możliwości pobycia w ogrodzie wśród drzew i zieleni ?To ma być nasz opiekun ? To jest zwykły ...gnojek, a nie człowiek mający mieć pieczę nad starymi, schorowanymi biedakami, szukających wsparcia i pociechy u mającego choć odrobinę ludzkich uczuć kierownika.
Wybór prezydenta ma się odbyć 28 czerwca, z olbrzymią blokadą marszałka senatu, by tak się nie stało. Nasi stwierdzili, że nic ich nie powstrzyma, ale nie pojmuję, jak taki facet, łapówkarz -były ordynator szpitala może działać bezkarnie - na złość całej społeczności ? Podobno kombinuje, że jeśli przedłuży termin - to wykorzysta lukę i w tym czasie, kiedy prezydent nie będzie jeszcze wybrany - ON wskoczy na jego miejsce - jakiś taki z obsesyjną manią wyższości , rozdętym ego, niczym ropucha przed pęknięciem..
Duda na pewno wygra. Nie ma lepszych od niego.
Napisałam ogłoszoną przez M. Morawieckiego pracę p.t.
"Moja pamiątka" i odesłałam ok.2 tyg,. wcześniej do Muzeum Historii Polski. Kopię dostarczyłam Cieciorom.
Cieciorzyca zdołała przeczytać część "rozpisków" i była wzruszona pewnymi treściami - do łez. Przyjemnie to uświadamiać. Może i potomność je doceni.
Ocena konkursowa dopiero jesienią. Nie ujęłam sporo z mego życiorysu, bo babka przyjmująca prace - podała, mylnie, iż opis ma zawierać 20 stron , więc zaczęłam robić olbrzymie skróty, kiedy miałam już na wstępie tych stron 35. Dopiero po konfrontacji - okazało się, że podano najkrótszą formę, a nie najdłuższą i mogę pisać, ile chcę, ale było już za późno i nie zamierzałam niczego
przerabiać.
Nie wiem kto taki "odważny" napisał pod moim opisem kierownika, którego zmieszałam z błotem komentarz , że nic dziwnego, że do mnie nie piszą, skoro tak oceniam ludzi, nie znając człowieka ,nie mając pojęcia o kim tak piszę , a dlaczego go tak szkaluję - to inteligentny, od razu by pojął , bo nie trudno było wyczytać z moich uwag. . Właśnie o tym napisałam jego zwierzchnikowi i dyrektorce MOPSu, do której zadzwoniłam i określiłam co to za "kierownik", który troszczy się tylko o siebie, a nas traktuje w sposób niegodny , bez szacunku, nie kontaktując się z nami i nie załatwiając spraw po naszej, a nie jego myśli.
Pewnie, jak zwykle, dyrektor , jeśli odpisze - będzie go bronił, bo choć to ksiądz, ale wyzbyty empatii - tak samo pozbawiony wszelkich ludzkich uczuć, jak jego podwładny, który przez cały okres pojawienia się koronawirusa przesiedział w domu, dopiero zaczął się ukazywać od niedawna i kiedy chciał i na ile chciał coś na miejscu załatwić - z nikim się nie spotykając i tylko przekazując rozkazy personelowi, czego nam nie wolno robić, np. ustalając godziny odwiedzania ogrodu, bo jacyś dwaj staruszkowie uciekli z "aresztu", przymusowej kwarantanny - do miasta... przechodząc przez płot. I to ma być powód, by nas pozbawiać możliwości pobycia w ogrodzie wśród drzew i zieleni ?To ma być nasz opiekun ? To jest zwykły ...gnojek, a nie człowiek mający mieć pieczę nad starymi, schorowanymi biedakami, szukających wsparcia i pociechy u mającego choć odrobinę ludzkich uczuć kierownika.
Wybór prezydenta ma się odbyć 28 czerwca, z olbrzymią blokadą marszałka senatu, by tak się nie stało. Nasi stwierdzili, że nic ich nie powstrzyma, ale nie pojmuję, jak taki facet, łapówkarz -były ordynator szpitala może działać bezkarnie - na złość całej społeczności ? Podobno kombinuje, że jeśli przedłuży termin - to wykorzysta lukę i w tym czasie, kiedy prezydent nie będzie jeszcze wybrany - ON wskoczy na jego miejsce - jakiś taki z obsesyjną manią wyższości , rozdętym ego, niczym ropucha przed pęknięciem..
Duda na pewno wygra. Nie ma lepszych od niego.
niedziela, 17 maja 2020
NIEDZIELA 17 MAJ
NIEMOŻLIWE ! TAK ZANIECHAŁAM PISANIE?
PISANIE DO BLOGA, BO "NAPISAŁAM" SIĘ SPORO.
PODCHWYCIŁAM HASŁO PREMIERA MORAWIECKIEGO , BY STARCY PO 60-CE NAPISALI PAMIĘTNIK LUB DOSTARCZYLI FOTOGRAFIE, FILMY ITP. PAMIĄTKI Z OKRESU WOJNY , CZY CAŁEGO ŻYCIA TO, CO WYDAJE SIĘ BYĆ GODNE UWAGI , ZAPAMIĘTANIA PRZEZ POKOLENIA. ZNALAZŁAM, BEZ TRUDU. TO, CO OPISAŁAM W KSIĄŻCE, ALE ZNACZNIE BARDZIEJ MERYTORYCZNE, ZWIĘZŁE, PRZEMYŚLANE. POWINNO WYPAŚĆ DOBRZE. MAM NADZIEJĘ. PISAŁAM CODZIENNIE, ALE SIĘ "WYROBIŁAM" W CIĄGU NIECAŁEGO MIESIĄCA. MAM JUŻ ZAPAKOWANE I TYLKO MI WYŚLE, BO OBIECAŁA. ZNACZKÓW NALEPIŁAM ZNACZNIE PONAD NORMĘ, ALE LEPIEJ WIĘCEJ, NIŻ MNIEJ.
WLEPIŁAM KILKA ZDJĘĆ, KTÓRE SOBIE POZOSTAWIŁAM DO OGLĄDANIA, ALE WSZELKIE STAROCIE - DZIADKÓW - TYLKO JAKIEŚ RESZTKI Z KALENDARZA, KTÓRE ZAMAWIAŁAM I MOJE SZKOLNE. MAMY ZDJĘCIE TEŻ PO ILUŚ TAM PRZERÓBKACH. SKĄD MOGŁAM WIEDZIEĆ, ŻE BĘDZIE NA NIE ZAPOTRZEBOWANIE. ZROBIŁAM TEZ OSTATNIE ZDJĘCIE W VIDEO, ALE NIE DAŁO SIĘ WYDRUKOWAĆ, MĘCZYŁAM SIĘ KILKA DNI - I NIC.
NIE ZNAM SIĘ NA TECHNICE, I NIE WIEM, CZY DRUKUJE SIĘ TYLKO Z PEWNYCH SZPALT, A PEWNYCH NIE.
SIEDZIMY WSZYSCY ZAMKNIĘCI . NA RAZIE NIKT, SZCZĘŚCIE NIE ZŁAPAŁ KORONAWIRUSA, ALE WSZYSTKO JESZCZE MOŻE SIĘ ZDARZYĆ.
TEN KIEROWNIK, OD SIEDMIU BOLEŚCI, WYSIADUJE W DOMU CZASEM PRZYJEŻDŻA, ALE TO WYJĄTKOWY NIEUDACZNIK. MAJĄC TAK WIELU STARCÓW POD OPIEKĄ, KOMPLETNIE NAMI SIĘ NIE INTERESUJE, NIE ROZMAWIA, NIE POCIESZA.. ? CO JA WYGADUJĘ ! MY GO WCALE NIE OBCHODZIMY. DBA O ... WŁASNY TYŁEK. ZADZWONIŁAM, OBURZONA, DO MOPS , JAKAŚ BABECZKA WYSŁU-CHAŁA MOICH ŻALÓW I POWIEDZIAŁA, ŻE PRZEKAŻE SZEFOWEJ , ALE Z BRAKU JAKICHKOLWIEK REAKCJI - STWIERDZAM, ŻE ALBO PRZEKAZAŁA I SZEFOWĄ TO TYLE INTERESUJE, CO JEGO, ALBO RĄSIA RĄSIĘ MYJE ITP. JUTRO MA BYĆ ŁADNA POGODA, WIĘC WYBIERAM SIĘ DO OGRÓDKA NA SWOIM SKUTERKU. OBY TYLKO COKOLWIEK PRZESTAŁO MNIE BOLEĆ.
PISANIE DO BLOGA, BO "NAPISAŁAM" SIĘ SPORO.
PODCHWYCIŁAM HASŁO PREMIERA MORAWIECKIEGO , BY STARCY PO 60-CE NAPISALI PAMIĘTNIK LUB DOSTARCZYLI FOTOGRAFIE, FILMY ITP. PAMIĄTKI Z OKRESU WOJNY , CZY CAŁEGO ŻYCIA TO, CO WYDAJE SIĘ BYĆ GODNE UWAGI , ZAPAMIĘTANIA PRZEZ POKOLENIA. ZNALAZŁAM, BEZ TRUDU. TO, CO OPISAŁAM W KSIĄŻCE, ALE ZNACZNIE BARDZIEJ MERYTORYCZNE, ZWIĘZŁE, PRZEMYŚLANE. POWINNO WYPAŚĆ DOBRZE. MAM NADZIEJĘ. PISAŁAM CODZIENNIE, ALE SIĘ "WYROBIŁAM" W CIĄGU NIECAŁEGO MIESIĄCA. MAM JUŻ ZAPAKOWANE I TYLKO MI WYŚLE, BO OBIECAŁA. ZNACZKÓW NALEPIŁAM ZNACZNIE PONAD NORMĘ, ALE LEPIEJ WIĘCEJ, NIŻ MNIEJ.
WLEPIŁAM KILKA ZDJĘĆ, KTÓRE SOBIE POZOSTAWIŁAM DO OGLĄDANIA, ALE WSZELKIE STAROCIE - DZIADKÓW - TYLKO JAKIEŚ RESZTKI Z KALENDARZA, KTÓRE ZAMAWIAŁAM I MOJE SZKOLNE. MAMY ZDJĘCIE TEŻ PO ILUŚ TAM PRZERÓBKACH. SKĄD MOGŁAM WIEDZIEĆ, ŻE BĘDZIE NA NIE ZAPOTRZEBOWANIE. ZROBIŁAM TEZ OSTATNIE ZDJĘCIE W VIDEO, ALE NIE DAŁO SIĘ WYDRUKOWAĆ, MĘCZYŁAM SIĘ KILKA DNI - I NIC.
NIE ZNAM SIĘ NA TECHNICE, I NIE WIEM, CZY DRUKUJE SIĘ TYLKO Z PEWNYCH SZPALT, A PEWNYCH NIE.
SIEDZIMY WSZYSCY ZAMKNIĘCI . NA RAZIE NIKT, SZCZĘŚCIE NIE ZŁAPAŁ KORONAWIRUSA, ALE WSZYSTKO JESZCZE MOŻE SIĘ ZDARZYĆ.
TEN KIEROWNIK, OD SIEDMIU BOLEŚCI, WYSIADUJE W DOMU CZASEM PRZYJEŻDŻA, ALE TO WYJĄTKOWY NIEUDACZNIK. MAJĄC TAK WIELU STARCÓW POD OPIEKĄ, KOMPLETNIE NAMI SIĘ NIE INTERESUJE, NIE ROZMAWIA, NIE POCIESZA.. ? CO JA WYGADUJĘ ! MY GO WCALE NIE OBCHODZIMY. DBA O ... WŁASNY TYŁEK. ZADZWONIŁAM, OBURZONA, DO MOPS , JAKAŚ BABECZKA WYSŁU-CHAŁA MOICH ŻALÓW I POWIEDZIAŁA, ŻE PRZEKAŻE SZEFOWEJ , ALE Z BRAKU JAKICHKOLWIEK REAKCJI - STWIERDZAM, ŻE ALBO PRZEKAZAŁA I SZEFOWĄ TO TYLE INTERESUJE, CO JEGO, ALBO RĄSIA RĄSIĘ MYJE ITP. JUTRO MA BYĆ ŁADNA POGODA, WIĘC WYBIERAM SIĘ DO OGRÓDKA NA SWOIM SKUTERKU. OBY TYLKO COKOLWIEK PRZESTAŁO MNIE BOLEĆ.
sobota, 18 kwietnia 2020
KORONAWIRUS I MY...
Dziś przed południem , przy pięknej pogodzie, znów wyjechałam do parczku, gdzie , w słońcu przesiedziałam ponad godzinę. Starcy plączą się i, jak zwykle, bez zachowania zalecanej odległości między sobą - gaworzą w najlepsze. Tylko czekać, kiedy któryś z nich złapie zarazę i wtedy... koniec z nami, bo będą musieli kompletować dla nas opiekunów.
Wreszcie załapałam się na zamówienie wiktuałów do mego sklepu. Musiałam zaczekać do 24-tej i złapać jakiś wolny termin na zamówienie, co też uczyniłam. Jedyny wolny - okazał się 17.bm. i to w godzinach 17-18. Zmobilizowałam pielęgniarki, bo tylko one w tych godzinach dyżurują, no i udało się. Przejęły paczkę żywnościową i dostarczyły do pokoju. Oczywiście, zapomniałam zamówić parę istotnych rzeczy, ale odbiję sobie następnym razem, jeśli zdołam dobić się do sklepu. Pozamawiałam za to inne produkty, zarówno konsumpcyjne, jak i dekoracyjne ( zasłonkę do łazienki, bo ta ma kupę lat i w kilku miejscach podarła się), boczek, odsiwiacz (nie zanadto pomaga, bo już go wypróbowałam, ale trochę przyciemnia, a mnie się nie chce już farbować, więc pozostawię w takim stanie, jaki jest).
Najlepszy kawał, jaki mi się zdarzył, to babka, która sprzedała mi salami i słoninę, właścicielka sklepu węgierskiego w Gdyni (mąż Węgier, poznali się i pobrali, kiedy on był uczestnikiem kursu na nawigatora; ukończył też w Polsce szkołę morską). Napomknęłam o moich koligacjach, mamie Węgierce i książce, którą wydałam, opisującą moją biografię i pobyty w Budapeszcie. Kobietka zainteresowała się książką, ale powiedziałam, że nakład został wyczerpany, a ja nie mam już żadnej. A ona,że spróbuje poszukać w internecie, i o dziwo - znalazła ! O czym mnie natychmiast poinformowała i przysłała zdjęcie mojej dedykacji... złożonej Zosi Kaczyńskiej, nie żyjącej od ponad roku ! domyśliłam się, że musiał oddać na Allegro - do sprzedaży jej syn i okazało się,że miałam rację. Alkoholik, który wrócił do nałogu. Pewnie był na haju i szukał gotówki. Akurat trafił na tę osobę, którą poznałam przed chwilą ! Z jednego krańca Polski - na drugi kraniec i akurat na tę babkę ! Nie podawałam jej ani tytułu książki, ani tego, że posłużyłam się pseudonimem. Jak ona to wyszperała, po prostu zachodzę w głowę i nic z tego nie mogę wydedukować. Proponuje, że jak przeczyta - to może mi odstąpić. ale ja teraz nie mam na to forsy - potrzebuję na inne wydatki.
Ania , córka Andrzeja zarzuciła leczenie radioterapią, bo czuje się po niej fatalnie i stwierdziła, że woli żyć krócej, niż tak się męczyć. Okrutne stwierdzenie młodej kobiety.
A ja się morduję nie mogąc spać. Wszystko mnie boli, więc wysiaduję godzinami, bo wtedy nie czuję tych dolegliwości tak bardzo, ale za to w ciągu dnia jestem nieprzytomna, niewyspana i śmiertelnie zmęczona.
Wreszcie załapałam się na zamówienie wiktuałów do mego sklepu. Musiałam zaczekać do 24-tej i złapać jakiś wolny termin na zamówienie, co też uczyniłam. Jedyny wolny - okazał się 17.bm. i to w godzinach 17-18. Zmobilizowałam pielęgniarki, bo tylko one w tych godzinach dyżurują, no i udało się. Przejęły paczkę żywnościową i dostarczyły do pokoju. Oczywiście, zapomniałam zamówić parę istotnych rzeczy, ale odbiję sobie następnym razem, jeśli zdołam dobić się do sklepu. Pozamawiałam za to inne produkty, zarówno konsumpcyjne, jak i dekoracyjne ( zasłonkę do łazienki, bo ta ma kupę lat i w kilku miejscach podarła się), boczek, odsiwiacz (nie zanadto pomaga, bo już go wypróbowałam, ale trochę przyciemnia, a mnie się nie chce już farbować, więc pozostawię w takim stanie, jaki jest).
Najlepszy kawał, jaki mi się zdarzył, to babka, która sprzedała mi salami i słoninę, właścicielka sklepu węgierskiego w Gdyni (mąż Węgier, poznali się i pobrali, kiedy on był uczestnikiem kursu na nawigatora; ukończył też w Polsce szkołę morską). Napomknęłam o moich koligacjach, mamie Węgierce i książce, którą wydałam, opisującą moją biografię i pobyty w Budapeszcie. Kobietka zainteresowała się książką, ale powiedziałam, że nakład został wyczerpany, a ja nie mam już żadnej. A ona,że spróbuje poszukać w internecie, i o dziwo - znalazła ! O czym mnie natychmiast poinformowała i przysłała zdjęcie mojej dedykacji... złożonej Zosi Kaczyńskiej, nie żyjącej od ponad roku ! domyśliłam się, że musiał oddać na Allegro - do sprzedaży jej syn i okazało się,że miałam rację. Alkoholik, który wrócił do nałogu. Pewnie był na haju i szukał gotówki. Akurat trafił na tę osobę, którą poznałam przed chwilą ! Z jednego krańca Polski - na drugi kraniec i akurat na tę babkę ! Nie podawałam jej ani tytułu książki, ani tego, że posłużyłam się pseudonimem. Jak ona to wyszperała, po prostu zachodzę w głowę i nic z tego nie mogę wydedukować. Proponuje, że jak przeczyta - to może mi odstąpić. ale ja teraz nie mam na to forsy - potrzebuję na inne wydatki.
Ania , córka Andrzeja zarzuciła leczenie radioterapią, bo czuje się po niej fatalnie i stwierdziła, że woli żyć krócej, niż tak się męczyć. Okrutne stwierdzenie młodej kobiety.
A ja się morduję nie mogąc spać. Wszystko mnie boli, więc wysiaduję godzinami, bo wtedy nie czuję tych dolegliwości tak bardzo, ale za to w ciągu dnia jestem nieprzytomna, niewyspana i śmiertelnie zmęczona.
poniedziałek, 13 kwietnia 2020
ZACHCIEWAJKI
MAM "ZACHCIEWAJKI", JAK BABA W CIĄŻY.... PENETRUJĘ INTERNET W POSZUKIWANIU SMAKOŁYKÓW, KTÓRYCH JESTEM SPRAGNIONA, JAK WĘDROWIEC WODY NA PUSTYNI. NAWET SIĘ REKLAMUJĄ Z WYROBAMI CUKIERNICZYMI, ALE - NIE MOGĘ PRZECIEŻ ZAMAWIAĆ TORTÓW I WIĘKSZEJ ILOŚCI CIASTEK, A CI, KTÓRZY OFERUJĄ USŁUGĘ, NIE BĘDĄ SPRZEDAWAĆ MAŁYCH ILOŚCI, BO IM TO BY SIĘ NIE OPŁACAŁO. POZA TYM DROGIE SĄ WYROBY I NIE WIEM, W JAKI SPOSÓB MIELIBY DOSTARCZAĆ, BO CORAZ TRUDNIEJ ODBIERA SIĘ PACZKI. OSTATNIE ŻYWNOŚCIOWE, JAKIE ZAMAWIAŁAM - SOCJALNA OPRYSKAŁA ŚRODKIEM ODKAŻAJĄCYM I SAMA PO NIE JEŹDZIŁAM, BY ODEBRAĆ - ODEBRANE OD KURIERA. WSTAWIAŁAM POD NOGI NA SKUTERKU I ... JAZDA DO POKOJU.
JESTEM PRZEZIĘBIONA I KURUJĘ SIĘ JUŻ KILKA DNI. NA RAZIE - BEZ SKUTKU. POCĘ SIĘ, JESTEM OSŁABIONA, KICHAM, KASZLĘ MNIEJ, ALE NIE CZUJĘ SIĘ DOBRZE.
TEMPERATURY NIE MAM, BO PRACOWNICZKI , CODZIENNIE MIERZĄ NAM GORĄCZKĘ - PISTOLETEM . NIESTETY, MAJĄ TYLKO JEDEN, WIĘC ZAJMUJE IM TO SPORO CZASU , ZANIM OK. STU MIESZKAŃCÓW PRZETESTUJĄ. TEN KIEROWNIK - DO LUFTU, NAWET NIE POFATYGUJE SIĘ, BY ZAŁATWIĆ DLA NAS WIĘKSZE ILOŚCI MASEK, RĘKAWIC , NO I KILKA "PISTOLETÓW". BEZNADZIEJNY BUFON , NIE NADAJĄCY SIĘ DO KIEROWANIA TAKIM DOMEM, BO NIE SZANUJE NAS, ZACHOWUJE SIĘ, JAK JAKIEŚ PANISKO, A MANIERY MA ZWYKŁEGO PROSTAKA. POKŁÓCIŁAM SIĘ Z NIM OSTATNIO, BO ZASYGNALIZOWAŁAM, ŻE NASI MIESZKAŃCY CHODZĄ PO PARCZKU STADAMI, BLISKO SIEBIE, ALBO SIEDZĄ STŁOCZENI NA ŁAWKACH NIE PRZESTRZEGAJĄC ZALECEŃ, BY ZACHOWAĆ MIĘDZY SOBĄ 1,5 M ODLEGŁOŚĆ. ODPYSKOWAŁ, ŻE NIC PODOBNEGO, BO ON WIE , ŻE JEST ODWROTNIE. I CO TU GADAĆ Z KRETYNEM - DYSKREDYTUJE TO, CO JA MÓWIĘ, JAK BYM WYMYŚLAŁA JAKIEŚ SCENARIUSZE, BO ON WIE LEPIEJ. BAŁWAN. PRZECIEŻ, JEŚLI ON WIDZIAŁ, CO INNEGO, TO
NIE ZNACZY, ŻE JA WIDZIAŁAM TO SAMO ! O CZYM TU W OGÓLE MÓWIĆ. STWIERDZIŁAM, ŻE JA ZROBIŁAM , CO DO MNIE NALEŻAŁO, A ON NIECH ROBI , CO CHCE. TO ON BĘDZIE ODPOWIADAŁ, GDYBY KTOŚ Z PODOPIECZNYCH ZŁAPAŁ WIRUSA. NIE SĄ NICZYM ZABEZPIECZENI, TYLKO PERSONEL CAŁY DZIEŃ CHODZI W TYCH NAMORDNIKACH, DUSZĄC SIĘ I W RĘKAWICZKACH. JA OD DOBRYCH KILKU TYGODNI, WYJEŻDŻAJĄC NA ZEWNĄTRZ - NAKŁADAM RĘKAWICZKI, KTÓRE WYPROSIŁAM U OPIEKUNKI. MASKI BĘDĄ POWSZECHNIE NOSZONE ZA KILKA DNI.
OBY TA ZARAZA ULOTNIŁA, SIĘ, JAK POJAWIŁA, BO BĘDZIE TRAGEDIA. PANI IRENA CZEKA NA MOJĄ WIZYTĘ ZNIECIERPLIWIONA I ŻADNE MOJE TŁUMACZENIA, ŻE ŹLE SIĘ CZUJĘ - DO NIEJ NIE DOCIERAJĄ. NO, DO WIDZENIA.
JESTEM PRZEZIĘBIONA I KURUJĘ SIĘ JUŻ KILKA DNI. NA RAZIE - BEZ SKUTKU. POCĘ SIĘ, JESTEM OSŁABIONA, KICHAM, KASZLĘ MNIEJ, ALE NIE CZUJĘ SIĘ DOBRZE.
TEMPERATURY NIE MAM, BO PRACOWNICZKI , CODZIENNIE MIERZĄ NAM GORĄCZKĘ - PISTOLETEM . NIESTETY, MAJĄ TYLKO JEDEN, WIĘC ZAJMUJE IM TO SPORO CZASU , ZANIM OK. STU MIESZKAŃCÓW PRZETESTUJĄ. TEN KIEROWNIK - DO LUFTU, NAWET NIE POFATYGUJE SIĘ, BY ZAŁATWIĆ DLA NAS WIĘKSZE ILOŚCI MASEK, RĘKAWIC , NO I KILKA "PISTOLETÓW". BEZNADZIEJNY BUFON , NIE NADAJĄCY SIĘ DO KIEROWANIA TAKIM DOMEM, BO NIE SZANUJE NAS, ZACHOWUJE SIĘ, JAK JAKIEŚ PANISKO, A MANIERY MA ZWYKŁEGO PROSTAKA. POKŁÓCIŁAM SIĘ Z NIM OSTATNIO, BO ZASYGNALIZOWAŁAM, ŻE NASI MIESZKAŃCY CHODZĄ PO PARCZKU STADAMI, BLISKO SIEBIE, ALBO SIEDZĄ STŁOCZENI NA ŁAWKACH NIE PRZESTRZEGAJĄC ZALECEŃ, BY ZACHOWAĆ MIĘDZY SOBĄ 1,5 M ODLEGŁOŚĆ. ODPYSKOWAŁ, ŻE NIC PODOBNEGO, BO ON WIE , ŻE JEST ODWROTNIE. I CO TU GADAĆ Z KRETYNEM - DYSKREDYTUJE TO, CO JA MÓWIĘ, JAK BYM WYMYŚLAŁA JAKIEŚ SCENARIUSZE, BO ON WIE LEPIEJ. BAŁWAN. PRZECIEŻ, JEŚLI ON WIDZIAŁ, CO INNEGO, TO
NIE ZNACZY, ŻE JA WIDZIAŁAM TO SAMO ! O CZYM TU W OGÓLE MÓWIĆ. STWIERDZIŁAM, ŻE JA ZROBIŁAM , CO DO MNIE NALEŻAŁO, A ON NIECH ROBI , CO CHCE. TO ON BĘDZIE ODPOWIADAŁ, GDYBY KTOŚ Z PODOPIECZNYCH ZŁAPAŁ WIRUSA. NIE SĄ NICZYM ZABEZPIECZENI, TYLKO PERSONEL CAŁY DZIEŃ CHODZI W TYCH NAMORDNIKACH, DUSZĄC SIĘ I W RĘKAWICZKACH. JA OD DOBRYCH KILKU TYGODNI, WYJEŻDŻAJĄC NA ZEWNĄTRZ - NAKŁADAM RĘKAWICZKI, KTÓRE WYPROSIŁAM U OPIEKUNKI. MASKI BĘDĄ POWSZECHNIE NOSZONE ZA KILKA DNI.
OBY TA ZARAZA ULOTNIŁA, SIĘ, JAK POJAWIŁA, BO BĘDZIE TRAGEDIA. PANI IRENA CZEKA NA MOJĄ WIZYTĘ ZNIECIERPLIWIONA I ŻADNE MOJE TŁUMACZENIA, ŻE ŹLE SIĘ CZUJĘ - DO NIEJ NIE DOCIERAJĄ. NO, DO WIDZENIA.
czwartek, 2 kwietnia 2020
A CO W NASZYM DOMKU?
NASZ DOM - NASZA TWIERDZA. WSTĘP WZBRONIONY, A WSZYSCY PRACOWNICY I TAK PRZYCHODZĄ Z ZEWNĄTRZ, WIEKSZOŚĆ JEŻDZI DO PRACY KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ I BARDZO ŁATWO MOŻE PRZYWLEC ZARAZĘ. ALE W DOMKU PERSONEL ŁAZI W KOSZMARNYCH, WIĘZIENNYCH FARTUCHACH W PASY, Z JESZCZE KOSZMARNIEJSZYMI NAKRYCIAMI GŁOWY, A DZIŚ POJAWIŁ SIĘ W MASECZKACH "NAMORDNIKACH" O RÓŻNYCH WZORACH, NIE LICUJĄCYCH DO POWAGI CHWILI - JAKIEŚ TAKIE ESY FLORESY, KWIATKI, KRATKI. BRRR... OBRZYDLISTWO.
KINGA - ZROBIŁA MI ZAKUPY, TE, KTÓRYCH ŻADEN SKLEP NIE CHCIAŁ PRZYJĄĆ , JAKOBY, ZE WZGLĘDU NA BRAK TERMINÓW , A W PREKTYCE - Z POWODU KIEPSKIEJ ORGANIZACJI I ŁATWIEJSZEJ MOŻLIWOŚCI ODMOWY USŁUG. MAM TO, CO CHCIAŁAM - CZOSNEK I CEBULĘ , W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI. MASŁO , MIĘSO MIELONE ITD. - W DRUGIEJ. I WYSTARCZY MI NA DŁUŻEJ.
PANI, KTÓRA SPRZEDAŁA TE PIĘKNE KORALE , ZA FRICO, I KTÓREJ WYSŁAŁAM MOJĄ KSIĄZKĘ , W DOWÓD WDZIĘCZNOŚCI - NIE NAPISAŁA SŁOWEM, PRÓCZ INFORMACJI, ŻE JĄ OTRZYMAŁA, CO DO EW. WALORÓW LUB NAWET SŁÓW KRYTYKI - CZEGOKOLWIEK, IŻ PODOBA SIĘ, LUB NIE... JEST MI , ZWYCZAJNIE, PRZYKRO, BO NAWET TAKA KRYTYKANTKA MOJEJ OSOBY, JAK LIVIA, W KOŃCU - FACHMAN - POTRAFIŁA NAPISAĆ BARDZO POCHLEBNĄ RECENZJĘ NA JEJ TEMAT.. DOSZŁAM DO WNIOSKU, ŻE JEST MOJĄ POLITYCZNĄ PRZECIWNICZKĄ , BO , CHYBA, NIE MIAŁABY WIELE DO ZARZUCENIA OPEROWANIA SŁOWEM I ŁATWOŚCIĄ PISANIA. CO PRAWDA , PROSTY JĘZYK, ALE STRAWNY. JAK WIDAĆ, NIE MA KOŃCA PRZYKRYCH DOŚDWIADCZEŃ, JAKICH MAM JESZCZE DOZNAWAĆ W KOŃCÓWCE ŻYWOTA. WSZYSCY POPRZEDNI BLOGOWICZE, KTÓRYCH BYŁO SPORO - MOI SYMPATYCY - ROZPIERZCHLI SIĘ, PORZUCILI ZNAJOMOŚĆ I KONTAKTY. WIEM, ŻE NIE STANOWIĘ ATRAKCYJNEJ PARTNERKI DO ROZMÓW, ŻE ODBIEGAM WIEKIEM I MOŻE MENTALNOŚCIĄ OD NIEKTÓRYCH, ALE TAK PORZUCIĆ, JAK JAKĄŚ NIEPOTRZEBNĄ , ZUŻYTĄ RZECZ ? ? WYPADA PRZYJĄĆ PRAWDĘ DO ŚWIADOMOŚCI I PRZESTAĆ OCZEKIWAĆ CZEGOŚ WIĘCEJ OD LUDZI. NIE MA ANIOŁÓW, ANI NA TYLE WYCHOWANYCH OSÓB, BY DLA SAMEGO SAVOIR VIVRE'U MĘCZYĆ SIĘ, PODTRZYMUJĄC MAŁO INTERSUJĄCY KOGOKOLWIEK STAROĆ.
CZEKAM, TYMCZASEM NA CIEPEŁKO, BY MÓC SKUTERKAMI WYJEŻDZĄĆ DO PARCZKU.
CHCIAŁAM JEDEN Z NICH SPRDEDAĆ, BO JESTEM MOCNO DO TYŁU Z FORSĄ, ALE WYCOFAŁAM OGŁOSZENIE, BO W TEJ SYTUACJI NIE MA CHĘTNYCH DO KUPNA I MOŻLIWOŚCI ODBIORU. W PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI DOŻYJĘ - ZAMIERZAM SPRZEDAĆ TEN DRUGI, MNIEJSZY. W WIEKSZYM CZUJĘ SIĘ PEWNIEJ.
KINGA - ZROBIŁA MI ZAKUPY, TE, KTÓRYCH ŻADEN SKLEP NIE CHCIAŁ PRZYJĄĆ , JAKOBY, ZE WZGLĘDU NA BRAK TERMINÓW , A W PREKTYCE - Z POWODU KIEPSKIEJ ORGANIZACJI I ŁATWIEJSZEJ MOŻLIWOŚCI ODMOWY USŁUG. MAM TO, CO CHCIAŁAM - CZOSNEK I CEBULĘ , W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI. MASŁO , MIĘSO MIELONE ITD. - W DRUGIEJ. I WYSTARCZY MI NA DŁUŻEJ.
PANI, KTÓRA SPRZEDAŁA TE PIĘKNE KORALE , ZA FRICO, I KTÓREJ WYSŁAŁAM MOJĄ KSIĄZKĘ , W DOWÓD WDZIĘCZNOŚCI - NIE NAPISAŁA SŁOWEM, PRÓCZ INFORMACJI, ŻE JĄ OTRZYMAŁA, CO DO EW. WALORÓW LUB NAWET SŁÓW KRYTYKI - CZEGOKOLWIEK, IŻ PODOBA SIĘ, LUB NIE... JEST MI , ZWYCZAJNIE, PRZYKRO, BO NAWET TAKA KRYTYKANTKA MOJEJ OSOBY, JAK LIVIA, W KOŃCU - FACHMAN - POTRAFIŁA NAPISAĆ BARDZO POCHLEBNĄ RECENZJĘ NA JEJ TEMAT.. DOSZŁAM DO WNIOSKU, ŻE JEST MOJĄ POLITYCZNĄ PRZECIWNICZKĄ , BO , CHYBA, NIE MIAŁABY WIELE DO ZARZUCENIA OPEROWANIA SŁOWEM I ŁATWOŚCIĄ PISANIA. CO PRAWDA , PROSTY JĘZYK, ALE STRAWNY. JAK WIDAĆ, NIE MA KOŃCA PRZYKRYCH DOŚDWIADCZEŃ, JAKICH MAM JESZCZE DOZNAWAĆ W KOŃCÓWCE ŻYWOTA. WSZYSCY POPRZEDNI BLOGOWICZE, KTÓRYCH BYŁO SPORO - MOI SYMPATYCY - ROZPIERZCHLI SIĘ, PORZUCILI ZNAJOMOŚĆ I KONTAKTY. WIEM, ŻE NIE STANOWIĘ ATRAKCYJNEJ PARTNERKI DO ROZMÓW, ŻE ODBIEGAM WIEKIEM I MOŻE MENTALNOŚCIĄ OD NIEKTÓRYCH, ALE TAK PORZUCIĆ, JAK JAKĄŚ NIEPOTRZEBNĄ , ZUŻYTĄ RZECZ ? ? WYPADA PRZYJĄĆ PRAWDĘ DO ŚWIADOMOŚCI I PRZESTAĆ OCZEKIWAĆ CZEGOŚ WIĘCEJ OD LUDZI. NIE MA ANIOŁÓW, ANI NA TYLE WYCHOWANYCH OSÓB, BY DLA SAMEGO SAVOIR VIVRE'U MĘCZYĆ SIĘ, PODTRZYMUJĄC MAŁO INTERSUJĄCY KOGOKOLWIEK STAROĆ.
CZEKAM, TYMCZASEM NA CIEPEŁKO, BY MÓC SKUTERKAMI WYJEŻDZĄĆ DO PARCZKU.
CHCIAŁAM JEDEN Z NICH SPRDEDAĆ, BO JESTEM MOCNO DO TYŁU Z FORSĄ, ALE WYCOFAŁAM OGŁOSZENIE, BO W TEJ SYTUACJI NIE MA CHĘTNYCH DO KUPNA I MOŻLIWOŚCI ODBIORU. W PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI DOŻYJĘ - ZAMIERZAM SPRZEDAĆ TEN DRUGI, MNIEJSZY. W WIEKSZYM CZUJĘ SIĘ PEWNIEJ.
DOSTAŁAM PRZEZWISKO "ALEŻ JESTEM GŁUPIA"
I TO MI ZAFUNDOWAŁA LIVIA, Z KTÓRĄ ROZSTAŁAM SIĘ PO PODOBNYM EPITECIE, ŻE NIE INTERESUJĄ JĄ MOJE HISTORIE, JAKIE CHCIAŁAM JEJ PRZEKAZAĆ, PO DOŚWIADCZENIACH Z KOLEŻANKĄ PO FACHU - POLONISTKĄ Z KRAKOWA.
POŻYCZYŁA ODE MNIE FORSĘ, A WŁAŚCIWIE WYŻEBRAŁA, NASTĘPNIE NIE ZAMIERZAŁA MI ODDAĆ I POSTAWIŁA MNIE W TAKIEJ SYTUACJI, ŻE MUSIAŁAM NA NIEJ WYMUSIĆ TEN ZWROT. NO, I O TYM CHCIAŁAM LIVII POWIEDZIEĆ, BO WYDAWAŁA MI SIĘ NIEZŁĄ SENSACJĄ. WYKSZTAŁCONA OSOBA I POŁAKOMIŁA SIĘ BY TAKĄ , NAIWNĄ IDIOTKĘ (NIE DOŚĆ, ŻE GŁUPIA, TO JESZCZE NAIWNA) OKRAŚĆ, JAK OSTATNIA OSZUSTKA - PO PROSTU - OGRABIĆ. ALE LIVIĘ TO NIE INTERESOWAŁO, WIĘC WYCOFAŁAM SIĘ Z JEJ ŻYCIA, BY JĄ NIE DENERWOWAĆ. BYŁA W OKRESIE LECZENIA PARSZYWEJ CHOROBY I NIE CHCIAŁA NICZEGO WIEDZIEĆ, CO MNIE, AKTUALNIE, TRAPI.
TYMCZASEM ,TERAZ TRAFIŁAM NA CIEKAWY ARTYKUŁ O WZAJEMNYCH POWIĄZANIACH MERKEL Z TUSKIEM I UMIEŚCIŁAM JEGO KOPIĘ NA MOIM BLOGU, STWIERDZAJĄC, ŻE JUŻ WIEM SKĄD TA ICH WZAJEMNA SYMPATIA I BRUŻDZENIE, NASZEGO BYŁEGO PREMIERA, W POLITYCE KRAJOWEJ NA JEJ NIEKORZYŚĆ.. I PATRZĘ, A TU KOMENTARZ - JEDYNY, JAKI OD POCZĄTKU ZAŁOŻENIA BLOGA SIĘ UKAZAŁ - WŁAŚNIE OD LIVII. TAKIEJ ZADEKLAROWANEJ HUMANISTKI : POLONISTKI I MELOMANKI: "ALEŻ TY JESTEŚ GŁUPIA". KONIEC, KROPKA - RECENZJA. NIC WIĘCEJ. WIEM, ŻE NIE NALEŻĘ DO WYBITNYCH INTELEKTUALISTEK, ALE "GŁUPIA" Z PODKREŚLENIEM "AŻ TAKA" - NIECO MNIE ZDZIWIŁA. O CO JEJ CHODZI. ŻE , "NIBY" ODKRYŁAM
AMERYKĘ ? PRZECIEŻ WSZYSCY WIEDZĄ, ŻE TEN DUET WYWODZI SIĘ ZE SZTAZI I CZYM SIĘ ZAJMOWALI - TO OCZYWISTE !! A JA USIŁUJĘ TEGO DOWIEŚĆ? ALE, DLA PRZYZWOITOŚCI I "ELEGANCJI" SWEGO FACHU , PODKREŚLAJĄC, MOGŁA DODAĆ DLACZEGO ZWIE MNIE "GŁUPIĄ", CZEGO NIE UCZYNIŁA. A SZKODA. ZREHABILITOWAŁABY , NIECO, SWÓJ POPRZEDNI NIETAKT. NIC Z TEGO.
NA DODATEK, NIE DOŚĆ, ŻE CENZOR ZDJĄŁ Z BLOGA ARTYKUŁ - TO UKAZAŁA SIĘ NA WIDOCZNYM MIEJSCU, JAKAŚ TAJEMNICZA LITERA "W". PEWNIE JESTEM JUŻ OCENZUROWANA ZE WSZECH STRON, BO WCZEŚNIEJ FACEBOOK MNIE ZABLOKOWAŁ I OD PONAD 3 MIESIĘCY NIE MAM PRAWA WSTĘPU NA TEN "EKSKLUZYWNY" PORTAL, PRZYNALEŻĄCY DO T.ZW. TWARDEJ OPOZYCJI W KRAJU I.. ZA GRANICĄ, GDZIE TĘPIĄ TAKICH WSZETECZNIKÓW, JAK JA -POPIERAJĄCYCH OBECNĄ WŁADZĘ W POLSCE . A, FE !
NO,CÓŻ, JAKOŚ PRZEBOLEJĘ, NIE JEDNO PRZEŻYŁAM MOŻE PRZEŻYJĘ KORONAWIRUSA I TEN AFRONT. OBY. BO NIE ŚPIESZNO MI DO URNY, JESZCZE JESTEM CIEKAWA ŻYCIA, MIŁA I MĄDRA LIVIO,
POŻYCZYŁA ODE MNIE FORSĘ, A WŁAŚCIWIE WYŻEBRAŁA, NASTĘPNIE NIE ZAMIERZAŁA MI ODDAĆ I POSTAWIŁA MNIE W TAKIEJ SYTUACJI, ŻE MUSIAŁAM NA NIEJ WYMUSIĆ TEN ZWROT. NO, I O TYM CHCIAŁAM LIVII POWIEDZIEĆ, BO WYDAWAŁA MI SIĘ NIEZŁĄ SENSACJĄ. WYKSZTAŁCONA OSOBA I POŁAKOMIŁA SIĘ BY TAKĄ , NAIWNĄ IDIOTKĘ (NIE DOŚĆ, ŻE GŁUPIA, TO JESZCZE NAIWNA) OKRAŚĆ, JAK OSTATNIA OSZUSTKA - PO PROSTU - OGRABIĆ. ALE LIVIĘ TO NIE INTERESOWAŁO, WIĘC WYCOFAŁAM SIĘ Z JEJ ŻYCIA, BY JĄ NIE DENERWOWAĆ. BYŁA W OKRESIE LECZENIA PARSZYWEJ CHOROBY I NIE CHCIAŁA NICZEGO WIEDZIEĆ, CO MNIE, AKTUALNIE, TRAPI.
TYMCZASEM ,TERAZ TRAFIŁAM NA CIEKAWY ARTYKUŁ O WZAJEMNYCH POWIĄZANIACH MERKEL Z TUSKIEM I UMIEŚCIŁAM JEGO KOPIĘ NA MOIM BLOGU, STWIERDZAJĄC, ŻE JUŻ WIEM SKĄD TA ICH WZAJEMNA SYMPATIA I BRUŻDZENIE, NASZEGO BYŁEGO PREMIERA, W POLITYCE KRAJOWEJ NA JEJ NIEKORZYŚĆ.. I PATRZĘ, A TU KOMENTARZ - JEDYNY, JAKI OD POCZĄTKU ZAŁOŻENIA BLOGA SIĘ UKAZAŁ - WŁAŚNIE OD LIVII. TAKIEJ ZADEKLAROWANEJ HUMANISTKI : POLONISTKI I MELOMANKI: "ALEŻ TY JESTEŚ GŁUPIA". KONIEC, KROPKA - RECENZJA. NIC WIĘCEJ. WIEM, ŻE NIE NALEŻĘ DO WYBITNYCH INTELEKTUALISTEK, ALE "GŁUPIA" Z PODKREŚLENIEM "AŻ TAKA" - NIECO MNIE ZDZIWIŁA. O CO JEJ CHODZI. ŻE , "NIBY" ODKRYŁAM
AMERYKĘ ? PRZECIEŻ WSZYSCY WIEDZĄ, ŻE TEN DUET WYWODZI SIĘ ZE SZTAZI I CZYM SIĘ ZAJMOWALI - TO OCZYWISTE !! A JA USIŁUJĘ TEGO DOWIEŚĆ? ALE, DLA PRZYZWOITOŚCI I "ELEGANCJI" SWEGO FACHU , PODKREŚLAJĄC, MOGŁA DODAĆ DLACZEGO ZWIE MNIE "GŁUPIĄ", CZEGO NIE UCZYNIŁA. A SZKODA. ZREHABILITOWAŁABY , NIECO, SWÓJ POPRZEDNI NIETAKT. NIC Z TEGO.
NA DODATEK, NIE DOŚĆ, ŻE CENZOR ZDJĄŁ Z BLOGA ARTYKUŁ - TO UKAZAŁA SIĘ NA WIDOCZNYM MIEJSCU, JAKAŚ TAJEMNICZA LITERA "W". PEWNIE JESTEM JUŻ OCENZUROWANA ZE WSZECH STRON, BO WCZEŚNIEJ FACEBOOK MNIE ZABLOKOWAŁ I OD PONAD 3 MIESIĘCY NIE MAM PRAWA WSTĘPU NA TEN "EKSKLUZYWNY" PORTAL, PRZYNALEŻĄCY DO T.ZW. TWARDEJ OPOZYCJI W KRAJU I.. ZA GRANICĄ, GDZIE TĘPIĄ TAKICH WSZETECZNIKÓW, JAK JA -POPIERAJĄCYCH OBECNĄ WŁADZĘ W POLSCE . A, FE !
NO,CÓŻ, JAKOŚ PRZEBOLEJĘ, NIE JEDNO PRZEŻYŁAM MOŻE PRZEŻYJĘ KORONAWIRUSA I TEN AFRONT. OBY. BO NIE ŚPIESZNO MI DO URNY, JESZCZE JESTEM CIEKAWA ŻYCIA, MIŁA I MĄDRA LIVIO,
Subskrybuj:
Posty (Atom)